Hej Dziewczyny!
Dzisiaj mój kolejny post pazurkowy, tym razem lakier w typie nudziaków, choć bardziej precyzyjnie, ten kolor określiłabym jako pudrowy róż.
Uwielbiam takie kolory, ale z kupnem ich mam zawsze problem.
Nie potrafię zliczyć, ile razy cudny beż, ecru, krem czy delikatny róż w buteleczce, w trakcie malowania okazywał się niewypałem,bo pozostawiał smugi na płytce paznokcia, pomimo, że nakładałam warstwę za warstwą.
Niestety, nie inaczej jest w w przypadku tego Revlonu, Lilac Pastelle, nr 031 należy właśnie do tej grupy niedopracowanych lakierów.
Dla mnie to na tyle ważny minus, że nie rekompensuje go ani dobra trwałość lakieru, ani całkiem szybkie wysychanie.
Nie lubię nim malować paznokci, bo nie dość, że muszę nałożyć zawsze trzy warstwy, to jeszcze, jak widzicie na zdjęciach, smugi mają się całkiem dobrze.
Z racji koloru, który bardzo lubię, co jakiś czas daję mu szansę, po dwóch, trzech dniach, zmieniam lakier, a on wędruje znowu na jakiś, dłuższy czas na przymusowy urlop.
Dzisiaj w mojej Bardzo Kobiecej Galerii, realistyczne obrazy amerykańskiej malarki Jacquelin Bischak.
Zapraszam Was, popatrzcie.
Podrawiam
Margaretka